fot. Michał Buksa

Spostrzeżenia Dyrekcji, tom IV

Dyrekcja* wierzy w Powidoki.

Poza opowieściami o Międzyludzkiej Zasadzie Zachowania Energii, jest to jej ulubiony temat. Ale nim przejdziemy do jego referowania – musicie Państwo przymknąć oczy i wyobrazić sobie kontekst dla tej historii. Taki wstępny Powidok, czyli w sumie chyba bardziej… Przedwidok?

Otóż. Piszący te słowa wozi ze sobą walizkę. Po postawieniu jej na sztorc, w sposób zupełnie niezrozumiały i odrobinę czarodziejski, jej zawartość znika, a po otwarciu wieka okazuje się, że w środku znajduje się Mała Purpurowa Kurtyna, która delikatnie faluje, niezależnie od otaczających jej warunków.

Gdy Dyrekcja ma coś do przekazania – z walizki wysnuwa się całkiem spora ilość scenicznego dymu, kurtyna rozsuwa się, jednocześnie zalewając pomieszczenie purpurowym światłem. Światłem o tyle niezwykłym, że jednocześnie wchłania ono wszelkie dźwięki otoczenia, robiąc w spektrum słyszalnym miejsce dla Głosu Dyrekcji.

Dyrekcja w tym tygodniu opowiada o Powidokach.

A cóż to takiego? Jeśli wieczorem spojrzycie w światło świecy, to po zamknięciu oczu ono wciąż tam będzie, na parę chwil wypalone pod powiekami. Oczywiście przytrafi się Wam to nie tylko ze świecą, ale żarówka LED jakoś nie leżała Dyrekcji w kontekście.

Jeśli spróbować tej sztuczki tuż po spektaklu – odrobinę rozciągając taki mentalny powidok – pozostaną w Waszej głowie migawki, drobnostki, być może jakiś urzekający detal. A jeśli dwudziesty pierwszy wiek wyrządził już niepowetowane straty w Waszej pamięci – możecie spróbować taki powidok utrwalić – pod warunkiem, że będzie to jedna klatka. Albo jeszcze lepiej – jedna sekunda, nagrana Waszym Lśniącym Telefonem. Ale tylko jedna. Taka, która stworzy kotwicę dla wspomnień, nie odbierając tym samym szansy na przeżywanie tu i teraz. A o to przecież nam chodzi.

Możecie Państwo potrenować tę sztukę w tygodniu, od pewnego momentu świadomie zastępując Lśniący Telefon – Waszą Lśniącą Pamięcią. Taki wewnętrzny przycisk „record”. Na przykład podczas spaceru, leniwego śniadania, a może zachód słońca? Świadome „to chcę zapamiętać”, bez wyciągania telefonu. Bo dzięki treningowi będziecie Państwo gotowi na wspominanie „Udul” .

Utkany z takich właśnie migawek spektakl funkcjonuje trochę poza czasem, poza linearną opowieścią. I w prostych gestach jest ujmująco prawdziwy – nasi katalońscy goście mają w sobie bowiem coś, czemu się wierzy bez zadawania zbędnych pytań. Tak po prostu. I przy odrobinie ostrożności motorycznej można wyjść ze spektaklu z zamkniętymi oczami, zapisując wspomnienia.

A przynajmniej tak prezentuje się to w Powidoku Dyrekcji.

Ostatnie wejściówki na cztery spektakle w jurcie Los Galindos (sobota 17.00 i 19.30, niedziela 16.00 i 18.30) do odebrania w GCOP COK „Perełka” (ul. Studzienna 6), a zupełnie bez wejściówek…

W piątek kontynuujemy najazd Objazdowego Domu Kultury (cudnej widowni ubiegłego piątku Dyrekcja kłania się nisko), którego gościem będzie Czesław Mozil i jego „Spowiedź Emigranta”. Mamy wrażenie, że nie musimy Państwa specjalnie do wizyty zachęcać. Scena Forum, piątek o 19.00.

W sobotę od 12.00 Hapijama Fun Art powraca z warsztatami cyrkomotoryki dla najmłodszych, a już o 16.00 prezentuje absolutnie premierowy „Wesoły Cyrk Pana Pedrro”. Nawet Oko Dyrekcji nie widziało jeszcze tego, co wydarzy się w Parku Chopina, ufamy jednak, że będzie zadziwiająco!

Wreszcie, na deser deserów – Bratři v tricku zabiorą Państwa… na narty. W Tę Ostatnią Niedzielę, w Parku Chopina o 17.30.

Piotr Chlipalski
tym razem jedynie relacjonujący Spostrzeżenia Dyrekcji
dla Nowin Gliwickich, 23 lipca 2018

*) Dyrekcja poleca nie pierwszej młodości już serial HBO „Carnivale”, z którego zaczerpnęła ideę ukrytej za kotarą Dyrekcji i relacjonującego jej spostrzeżenia karła, w osobie wyżej podpisanego

Sponsorem głównym festiwalu jest Samorząd Miasta Gliwice.
Fotografie: Michał Buksa, dziękujemy!

fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa
fot. Michał Buksa